How Next-Generation Knowledge Management Drives IT Business Innovation
Uczynienie utrzymania wiedzy procesem, który wszyscy będą współdzielić, nie tylko odciąża dział IT, ale także tworzy efektywność i bezpieczeństwo w całej firmie.
Istnieje ogromna luka między tym, co myślą kadra kierownicza i liderzy IT, na temat tego, jaką funkcję powinna pełnić korporacyjna technologia informacyjna, a tym, czym ona naprawdę jest. Zgodnie z badaniem McKinsey, 76% liderów wie, że IT powinno być partnerem biznesowym, aktywnie pomagając w kształtowaniu ogólnej strategii biznesowej, ale tylko 27% twierdzi, że ich organizacja jest w ten sposób zorganizowana. Prawie 50% respondentów badania twierdzi, że w ich firmach IT jest traktowane jako dostawca, po prostu zarządzający usługami technologicznymi, zamiast pomagać w kierowaniu kluczowymi celami biznesowymi przez innowacje.
Dlaczego IT nie jest postrzegane jako partner biznesowy?
Jedną z głównych barier we wprowadzeniu bardziej funkcjonalnego działu IT jest fakt, że kiedy IT jest traktowane jako dostawca, wiele czasu zespołu spędza się na obsłudze wewnętrznych zgłoszeń, które wiążą się z powtarzającymi się pytaniami, monitorowaniem pojawiających się zagrożeń i próbami po prostu uporania się z plątaniną usług, których inne organizacje potrzebują, aby wykonywać swoją pracę. Kiedy zespół IT robi to wszystko, jaką mają wolną chwilę na prawdziwe partnerstwo biznesowe? I w którym momencie pracownicy zaczynają szukać własnych rozwiązań, całkowicie omijając IT, w celu zaoszczędzenia czasu – nie myśląc o możliwej reakcji łańcuchowej, jaką to wywoła?
Osobny artykuł McKinsey wskazuje, że jedną z przyczyn, dla których IT często jest postrzegane jako wąskie gardło przez inne działy, jest to, że zbyt dużo ich czasu zajmują zadania administracyjne, z zaledwie 10% spędzanym na działalności odróżniającej biznes: „Jak każdy inwestor by ci powiedział, postaw swoje zasoby tam, gdzie uważasz, że jest wartość. Dla IT oznacza to odwrócenie proporcji, tak aby większość zasobów IT pracowała nad produktami, które budują wartość dla biznesu.”
Jak samoobsługa i zarządzanie wiedzą mogą zmienić funkcję IT
Wprowadzając opcje samoobsługi dla rzeczy takich jak resetowanie haseł i zakup zasobów, IT już zaczęło umożliwiać pracownikom wykonywanie rodzaju czynności, które uzyskują dużą część czasu organizacji, tworząc okazję do zbliżenia się do roli partnera biznesowego, a nie dostawcy.
Dodanie nowoczesnej platformy zarządzania wiedzą to następny logiczny krok. Uczynienie utrzymania wiedzy procesem, który wszyscy będą współdzielić, nie tylko odciąża dział IT, ale także tworzy efektywność i bezpieczeństwo w całej firmie. Gdy pracownicy mogą znaleźć to, czego potrzebują – i zaufać temu, co znajdują – są mniej skłonni do składania zgłoszeń lub szukania odpowiedzi poza firmą, co zmniejsza czas, jaki IT spędza na zadaniach administracyjnych, dając organizacjom więcej czasu na skupienie się na osiąganiu KPI, badaniu i wprowadzaniu nowych rozwiązań biznesowych. Bycie świetnym partnerem biznesowym, a nie dostawcą, oznacza napędzanie innowacji w biznesie. Samoobsługa nie powinna być ograniczona tylko do kliknięć; oznacza tworzenie mądrzejszej firmy, w której każdy pracownik ma narzędzia do samodzielności.
Istnieje ogromna luka między tym, co myślą kadra kierownicza i liderzy IT, na temat tego, jaką funkcję powinna pełnić korporacyjna technologia informacyjna, a tym, czym ona naprawdę jest. Zgodnie z badaniem McKinsey, 76% liderów wie, że IT powinno być partnerem biznesowym, aktywnie pomagając w kształtowaniu ogólnej strategii biznesowej, ale tylko 27% twierdzi, że ich organizacja jest w ten sposób zorganizowana. Prawie 50% respondentów badania twierdzi, że w ich firmach IT jest traktowane jako dostawca, po prostu zarządzający usługami technologicznymi, zamiast pomagać w kierowaniu kluczowymi celami biznesowymi przez innowacje.
Dlaczego IT nie jest postrzegane jako partner biznesowy?
Jedną z głównych barier we wprowadzeniu bardziej funkcjonalnego działu IT jest fakt, że kiedy IT jest traktowane jako dostawca, wiele czasu zespołu spędza się na obsłudze wewnętrznych zgłoszeń, które wiążą się z powtarzającymi się pytaniami, monitorowaniem pojawiających się zagrożeń i próbami po prostu uporania się z plątaniną usług, których inne organizacje potrzebują, aby wykonywać swoją pracę. Kiedy zespół IT robi to wszystko, jaką mają wolną chwilę na prawdziwe partnerstwo biznesowe? I w którym momencie pracownicy zaczynają szukać własnych rozwiązań, całkowicie omijając IT, w celu zaoszczędzenia czasu – nie myśląc o możliwej reakcji łańcuchowej, jaką to wywoła?
Osobny artykuł McKinsey wskazuje, że jedną z przyczyn, dla których IT często jest postrzegane jako wąskie gardło przez inne działy, jest to, że zbyt dużo ich czasu zajmują zadania administracyjne, z zaledwie 10% spędzanym na działalności odróżniającej biznes: „Jak każdy inwestor by ci powiedział, postaw swoje zasoby tam, gdzie uważasz, że jest wartość. Dla IT oznacza to odwrócenie proporcji, tak aby większość zasobów IT pracowała nad produktami, które budują wartość dla biznesu.”
Jak samoobsługa i zarządzanie wiedzą mogą zmienić funkcję IT
Wprowadzając opcje samoobsługi dla rzeczy takich jak resetowanie haseł i zakup zasobów, IT już zaczęło umożliwiać pracownikom wykonywanie rodzaju czynności, które uzyskują dużą część czasu organizacji, tworząc okazję do zbliżenia się do roli partnera biznesowego, a nie dostawcy.
Dodanie nowoczesnej platformy zarządzania wiedzą to następny logiczny krok. Uczynienie utrzymania wiedzy procesem, który wszyscy będą współdzielić, nie tylko odciąża dział IT, ale także tworzy efektywność i bezpieczeństwo w całej firmie. Gdy pracownicy mogą znaleźć to, czego potrzebują – i zaufać temu, co znajdują – są mniej skłonni do składania zgłoszeń lub szukania odpowiedzi poza firmą, co zmniejsza czas, jaki IT spędza na zadaniach administracyjnych, dając organizacjom więcej czasu na skupienie się na osiąganiu KPI, badaniu i wprowadzaniu nowych rozwiązań biznesowych. Bycie świetnym partnerem biznesowym, a nie dostawcą, oznacza napędzanie innowacji w biznesie. Samoobsługa nie powinna być ograniczona tylko do kliknięć; oznacza tworzenie mądrzejszej firmy, w której każdy pracownik ma narzędzia do samodzielności.